Mazowsze serce Polski nr 3 (59) 2023

Mazowieckie tarasy, ogródki i ogrody

Skrzynie z roślinami ustawione na tarasie Autor: Marta Abramczyk

Kwiaty czy warzywa z własnej grządki to wielka frajda. Jeśli nie mamy smykałki do uprawy roślin skorzystajmy z porad fachowca. Wiosna już w pełni, zatem do dzieła!

Marta Abramczyk z Płońska od ponad 10 lat zajmuje się projektowaniem i urządzaniem ogrodów, tarasów i balkonów. Przed pięcioma laty założyła własną działalność – M projekt Architektura Krajobrazu.

– Cieszy mnie, że coraz częściej z moich usług chętni korzystają już w trakcie budowy swojego domu. Dużo wcześniej niż zaczną w nim mieszkać, chcą mieć zaplanowany ogród, oświetlenie, ogrodzenie czy układ nawierzchni. Ekspertka dodaje, że jest duże grono osób, które cenią sobie harmonię, ład przestrzenny i lubią przebywać w otoczeniu zieleni.

A dlaczego warto skorzystać z pomocy profesjonalisty, planując ogród?

– Przede wszystkim architekt krajobrazu skupia się na stworzeniu przestrzeni funkcjonalnej i jak najbardziej dostosowanej do potrzeb użytkownika. Potrafi dobrać do siebie poszczególne gatunki roślin, aby prezentowały się pięknie i nie przeszkadzały sobie nawzajem, a także były odpowiednie na dane stanowisko. Zwraca uwagę na ład przestrzenny oraz na to, aby wszystkie elementy ogrodu były ze sobą spójne i tworzyły przemyślaną całość i aby przestrzeń prezentowała się atrakcyjnie przez cały rok – wymienia zalety takiego rozwiązania pani Marta.

Dyskusje z elektrykiem i brukarzem

Jednocześnie zaznacza, że to wymagające zajęcie.

– Często spotkania i omawiania projektów odbywają się w weekendy, w godzinach popołudniowych, wieczornych. To nie jest tylko siedzenie za biurkiem. Jestem w terenie na inwentaryzacjach, nadzorze autorskim i przy realizacjach projektów. To praca z ludźmi, więc trzeba być elastycznym.

Poza tym – będąc architektem – współpracuje się nie tylko z klientami, ale też z elektrykami, budowlańcami, brukarzami, szkółkarzami, z różnymi firmami dostarczającymi materiały budowlane. Jest to więc zawód, który łączy w sobie wiele dziedzin.

– I dlatego trzeba być na bieżąco, uczyć się, śledzić nowości i trendy, znać programy do projektowania oraz graficzne, które pozwalają na wykonanie wizualizacji i jeszcze umieć rysować. Trzeba być także stanowczym i cierpliwym – podkreśla Marta Abramczyk.

Walka z… wiatrem

Radosław Nużyński, który prowadzi w Skarżynie (powiat płoński) centrum ogrodnicze ELJAN oraz usługi kompleksowego wykonania ogrodów i zagospodarowania tarasów również przyznaje, że jego praca wymaga wiele zaangażowania.

– To zajęcie przez okrągły rok i całą dobę. Trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie, pilnować wilgotności podłoża, obserwować, czy rośliny nie chorują, czy nie pojawiają się na nich szkodniki – wyjaśnia.

Dodaje, że wszelkie anomalie pogodowe dokładają pracy, zwłaszcza silne wiatry, obfite opady deszczu, gradu, przymrozki.

– Oczywiście do tego dochodzi całoroczna pielęgnacja: przycinanie, nawożenie, przesadzanie roślin. Poza tym jest to działalność sezonowa, tak więc wyzwaniem jest stworzenie dobrego zespołu ludzi i zorganizowanie firmy w taki sposób, aby była rentowna także zimą – wylicza.

Pani Marta wyznaje, że choć praca jest wymagająca to daje jej ogromną satysfakcję.

– Powstaje coś z niczego i to za naszą sprawą. To rewelacyjne uczucie, przynajmniej dla mnie.

Dla pana Radosława największą zawodową satysfakcją jest utrzymanie się na rynku od 2010 r.

– I to, że odnalazłem się w tej branży po śmierci taty, który założył firmę. To, co zapoczątkował w 1993 r. nie poszło na marne – mówi z dumą.

Zamontujmy jacuzzi!

Tata Radosława Nużyńskiego zaczynał od sprzedaży kilkudziesięciu roślin w handlu obwoźnym. Dziś jego syn ma w swoim centrum ogrodniczym kilka tysięcy kwiatów, krzewów czy drzewek. A do tego klienci mogą u niego nabyć ziemię, korę, nawozy, narzędzia ogrodnicze. Które rośliny są u niego najczęściej kupowane?

– Teraz jest moda na byliny i trawy. Na popularności zyskują też rośliny karłowe. W aranżacjach dominują koncepcje minimalistyczne – zwraca uwagę.

Dodaje, że klienci chętnie sięgają też po kamień, a jeśli chodzi o kolory, dominują szarości, beże i grafit.

– Jest także duże zainteresowanie instalacjami ogrodowymi, takimi jak jacuzzi lub różnego rodzaju kąpielowe, drewniane balie – wymienia.

Do swojego centrum ogrodniczego każdego roku sprowadza nowe odmiany lub rzadko spotykane. Ale nie brak też „pewniaków”, jak np. hortensje bukietowe, które niezmiennie są na topie.

Pan Radosław szacuje, że obecnie na rozpoczęcie tego rodzaju działalności i w skali, jaką sam prowadzi, trzeba przeznaczyć tylko na produkty około pół miliona złotych. Ale to nie wszystko.

– Potrzeba też 100% merytorycznego przygotowania, bo rośliny można łatwo zniszczyć i stracić pieniądze – tłumaczy.

Coraz więcej odmian bakłażana

Wiedza ogromnie przydaje się i ogrodnikom amatorom, którzy chcieliby cieszyć oko bujnie kwitnącymi różami czy zbierać obfite plony w swoim warzywniku. W produkcji nasion specjalizuje się od ponad 70 lat Przedsiębiorstwo Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa (PNOS) w Ożarowie Mazowieckim Sp. z o.o. To polska renomowana firma i jedna z największych tego rodzaju w naszym kraju.

Polscy ogrodnicy amatorzy uprawiający przydomowe ogródki oraz plantatorzy prowadzący wielohektarowe gospodarstwa rolne doskonale znają jej ofertę, w której znalazło się 130 odmian własnych warzyw i ponad 1400 pozycji warzyw i kwiatów, przeznaczonych zarówno dla profesjonalistów, jak też osób, dla których ogrodnictwo to hobby. Firma eksportuje również nasiona do wielu krajów na terenie UE oraz poza nią, m.in. do Ukrainy i Azerbejdżanu. Co wyróżnia nasiona PNOS spośród innych dostępnych na rynku?

– W segmencie profi przeznaczonym dla plantatorów warzyw produkujących na rynek detaliczny i przetwórstwa rolno-przemysłowego mamy opakowania hermetyczne, a nasiona są kalibrowane o podwyższonej zdolności kiełkowania, co ułatwia ich precyzyjny wysiew – wyjaśnia Dariusz Kacprzak, dyrektor ds. nasion profesjonalnych PNOS.

Modna jak czarna marchewka

Czarna czy fioletowa marchew, pomidory śliwkokształtne albo cherry plum, sałata o różnorodnej kolorystyce – są jednymi z najbardziej poszukiwanych na rynku. A dla branży to jedno z wyzwań, któremu musi sprostać. Kolejne to m.in. spełnienie rosnących potrzeb nabywców na odmiany bardziej odporne na niesprzyjające warunki atmosferyczne i klimatyczne czy ekologiczne zaprawianie materiału siewnego, otoczkowanie nasion albo podkiełkowanie (praiming).

Tworzenie nowych odmian hodowlanych wymuszają zmiany klimatyczne.

– Są przystosowywane już nie tylko do danych stref klimatycznych, ale również odporne na niedobory czy nadwyżkę wody opadowej, nadmierne nasłonecznienie czy pustynnienie gleb – mówi dyrektor PNOS.

I wymienia trendy w hodowli, opracowywaniu nowych generacji odmian:

– To pokrój roślin, ulistnienie – osłaniające owoce, silny i mocny system korzeniowy, odporność na stresowe warunki. Należy wspomnieć również o odpornościach na choroby i wirusy, będące odpowiedzią na zmniejszającą się w ochronie roślin ilość pestycydów.

Aby zwiększyć szanse nasion na wykiełkowanie, a roślinom pomóc w prawidłowym wzroście potrzebne są innowacyjne rozwiązania:

– Podkiełkowanie nasion, stosowanie naturalnych preparatów wyciągów roślinnych, krzemionek, bio preparatów aktywizujących kiełkowanie,  wyrównujących wschody i wzrost roślin, kalibracja nasion, odkażanie nasion metodami bio, a w wybranych przypadkach również preparatami chemicznymi z zachowywaniem okresów karencji wylicza dyrektor Kacprzak. Doceniają to klienci.– Sukcesem jest coroczny wzrost rozpoznawalności marki. Potwierdzają to liczne nagrody – mówi specjalista.


Więcej obszarów zielonych to czystsze powietrze, które ma pozytywny wpływ na zdrowie i życie nas wszystkich. Mając to na uwadze samorząd województwa, uruchomił w tym roku już piątą edycję programu ,,Mazowsze dla działkowców’’. Na ten cel zarezerwowano w budżecie regionu prawie 2 mln zł - mówi Janina Ewa Orzełowska, członek zarządu województwa mazowieckiego (sejmikowy klub PSL).


Tomasz Śmietanka

członek Komisji Rolnictwa i Terenów Wiejskich (sejmikowy klub KO)

Mazowieccy działkowcy są dla samorządu województwa ważnymi wspólnotami lokalnymi, bowiem budują więzi społeczne w oparciu o bardzo istotne dla lokalnej jakości życia walory środowiskowe. Jest to szczególnie ważne współcześnie, gdy produkcja rolna odbywa się w coraz większej, przemysłowej skali.


Kalendarz ogrodnika 

Co i kiedy zrobić w ogrodzie?

Kwiecień

wertykulacja i aeracja, pod koniec kwietnia wysiewamy na stałe stanowiska rośliny jednoroczne,

przycinamy forsycję, migdałka, wierzbę.

Maj

wysadzamy krzewy ozdobne, podlewamy i nawozimy żywopłoty, po majowych przymrozkach wysiewamy do gruntu kwiaty jednoroczne.

Czerwiec

usuwamy przekwitnięte kwiatostany bzu, wysiewamy kwiaty dwuletnie: malwy, bratki, nawozimy kwiaty jednoroczne w skrzynkach.

Lipiec

usuwamy nadmiar zawiązków drzew owocowych, przerywamy marchew, buraki, robimy przetwory i kiszonki.

Sierpień

wietrzymy tunele foliowe i cieniujemy rosnące w nich rośliny, przycinamy lawendę, dzielimy kępy bylin kwitnących na początku lata.

Wrzesień

sadzimy na rabatach rośliny dwuletnie: bratki, malwy, goździki brodate, cebulki krokusów, hiacyntów, żonkili.

Październik

wykopujemy z gruntu dalie, mieczyki, begonie, sadzimy drzewa, krzewy iglaste, róże, usuwamy spod drzew opadłe owoce.

Listopad

zabezpieczamy wrażliwe rośliny przed niskimi temperaturami i uszkodzeniem przez śnieg mogący zalegać na gałęziach.

Grudzień

ściółkujemy rabaty z roślinami wrażliwymi na mróz, dokarmiamy ptaki, jeśli śnieg uniemożliwia im zdobywanie pokarmu, czyścimy i konserwujemy narzędzia ogrodnicze.

Na podstawie zielonyogrodek.pl/abc-ogrodnika (dostęp 1.03.2023 r.) 


UWAGA
Informacje opublikowane przed 1 stycznia 2021 r. dostępne są na stronie archiwum.mazovia.pl

Powrót na początek strony