Mazowsze serce Polski nr 8

Niepełnosprawność uczy kreatywności

_T9A0334-2.jpg Autor: ANNA WARELUK

Są rodzicami, z powodzeniem realizują się zawodowo i spełniają marzenia. Osoby z niepełnosprawnościami są mistrzami w pokonywaniu codziennych przeciwności. Inspirują innych, pokazując, że niepełnosprawność nie przeszkadza, by żyć pełnią życia.

Otwarta, pełna optymizmu i energii do działania – taka jest Renata Orłowska z Siedlec. Jako osoba z niepełnosprawnością aktywnie działa na rzecz tego środowiska – jest edukatorką, a w social mediach udziela się pod pseudonimem „Zaniczka”. Ekspertka w projekcie Sekson zajmuje się edukacją seksualną i tematem przemocy wobec osób z niepełnosprawnościami. Zawodowo związana z pomocą społeczną – jest pracownikiem socjalnym Domu Pomocy Społecznej dla Osób z Chorobą Alzheimera w Ptaszkach z filią w Kukawkach, kierownikiem zespołu terapeutyczno-opiekuńczego . Jej działalność jest zauważana i doceniana – w tegorocznej edycji konkursu Mazowiecka Lady D. im. Krystyny Bochenek została laureatką w kategorii „Życie zawodowe”. Co ją mobilizuje?

– Życie mnie motywuje. Chcę działać, jestem niespokojnym duchem. Nie odpoczywam na łonie przyrody, nie potrafię. Koncert, festiwal muzyczny, kino, teatr, zatłoczona ulica – to są miejsca, w których czuję się dobrze – przyznaje z uśmiechem.

Zmienić pieluchę bez użycia rąk?

Aktywność wśród osób z niepełnosprawnościami nie jest normą. Wręcz przeciwnie, bo choroba lub niepełnosprawność to jedne z głównych przyczyn bierności, również zawodowej. Wielu niepełnosprawnych zamyka się w czterech ścianach, co nie jest korzystne ani dla nich, ani dla ich bliskich. Ale przykładów na to, że poruszanie się na wózku nie przeszkadza w rozwijaniu się, nie brakuje.

Marcin Molski jest niepełnosprawny od urodzenia – nie ma rąk ani nóg, mimo to żyje pełnią życia. Od sześciu lat pracuje w urzędzie marszałkowskim, od czterech jest szczęśliwym mężem pełnosprawnej Joanny. Wspólnie wychowują trzyletnią córkę. Ma swoje obowiązki domowe – sprząta, zmywa i robi zakupy, a kiedy trzeba – odbierze dziecko ze żłobka, nakarmi, a nawet zmieni pieluchę. Niemożliwe? Nie ukrywa, że było to pewnym wyzwaniem, ale jak przekonuje – mało jest rzeczy, których nie może wykonać. Jeszcze niedawno miał problem z założeniem skarpetek, ale i z tym już sobie radzi. Wraz z przyjacielem opracowali skuteczną metodę, wykorzystując do tego celu… szelki do spodni.

– Niepełnosprawność uczy kreatywności. Sam nauczyłem się robić wiele rzeczy na swój sposób – zupełnie inaczej niż zdrowi – podkreśla Marcin Molski.

Ze spadochronem i… wózkiem

Artur Świercz, pełnomocnik zarządu województwa mazowieckiego ds. osób niepełnosprawnych , również poruszający się na wózku, dodaje:

– Jeśli nie będziemy skupiać się na problemach, a na ich rozwiązywaniu, tuszowaniu tego, co niedoskonałe, osiągniemy największy sukces w obcowaniu w społeczeństwie. Podkreśla także, że wiele zależy od świadomości społecznej, empatii i otwarcia na potrzeby drugiego człowieka.

Dlatego – oprócz pomagania innym – rozwija się ruchowo. Szermierka to jego ulubiony sport. Niedawno, po przerwie, wrócił do uprawiania tej dyscypliny. Jak twierdzi, treningi, rywalizacja, wyjazdy na zawody paraszermiercze wiele go nauczyły, przede wszystkim samodzielności i otwartości na innych .

Marcin Molski zaznacza, że największą barierą w osiąganiu celów są obawy, które rodzą się w naszych umysłach. I pokazał, że można i należy im się przeciwstawiać. Na dowód tego odważnie skoczył ze spadochronem, przełamując stereotyp, że sporty powietrzne są zarezerwowane tylko dla sprawnych. Obecnie, poza pracą zawodową, wolny czas poświęca życiu rodzinnemu.

– Może brzmi to banalnie, ale przyjaźń i miłość to podstawa. Bycie mężem i ojcem to dla mnie największy sukces – podkreśla.

Poświęcił się rodzinie, mając świadomość, że w wielu kwestiach może mieć ograniczenia wynikające ze swojej niepełnosprawności. Tłumaczy, że z perspektywy niepełnosprawnego rodzica są rzeczy, którym obiektywnie nie podoła lub może je wykonywać w ograniczonym zakresie, ale kompensuje to dziecku swoją obecnością i uważnością.

– Niejeden zdrowy rodzic nie poświęca tyle czasu i uwagi swojemu dziecku, co ja Alicji – przekonuje. – Z córką spędzamy efektywnie czas. Daję jej 100 proc. mojej uwagi. Dyskutujemy, oglądamy nasze ulubione filmy przyrodnicze, spacerujemy i podróżujemy. Jest mądrą dziewczynką i rozumie, że np. będąc na wspólnym spacerze nie może wyskoczyć z wózka i odbiec. Wie, że może to być dla niej niebezpieczne – opowiada. I podkreśla z całą stanowczością: – Nie warto być zgorzkniałym, bo to zamyka drogę do szczęścia.

Pracownicy z niepełnosprawnościami

Piotr Kandyba, przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Prorodzinnej (sejmikowy klub KO), mówi o doświadczeniach we współpracy z osobami z niepełnosprawnościami i ich zatrudnieniu w firmach, w których zarządzał. Zatrudnienie osób z niepełnosprawnością intelektualną wymaga od pracodawcy większych nakładów, ale rekompensuje to satysfakcja pracownika.

– Po raz pierwszy doznałem tego podczas wizyty w Niemczech w ośrodku pomocy społecznej dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, na którą zaprosił mnie Jacek Zalewski ze Stowarzyszenia Dobra Wola – opowiada radny.

Dodaje, że jeden z przebywających tam sparaliżowanych chłopaków z niepełnosprawnością intelektualną i fizyczną miał sprawną jedną stopę. Przystosowano mu stanowisko pracy i tylko tą stopą naciskał pedał maszyny i tkał piękny dywan.

– Obserwowałem jego reakcję, kiedy po śniadaniu oznajmiono, że czas do pracy. Nigdy nie zapomnę wyrazu jego twarzy, na której malowała się radość, że może wrócić do ulubionego zajęcia – wspomina radny i dodaje: – Prace artystyczne, wyroby wykonane przez osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi, pralnia obsługiwana przez nich, piekarnia, hodowla krów, to wszystko było niebywałe i mam nadzieję w pełnym zakresie ujrzę taką wkrótce w Polsce.

Od ponad dwudziestu lat z osobami z niepełnosprawnościami pracuje radny Artur Czapliński, wiceprzewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Prorodzinnej (sejmikowy klub PiS).

– Jedną z głównych motywacji do podjęcia przeze mnie aktywności samorządowej była pomoc tym osobom i poprawa systemu wsparcia, edukacji i opieki dla nich. Na przestrzeni lat postrzeganie osób niepełnosprawnych w społeczeństwie uległy poprawie. Jednak wiele jest jeszcze do zrobienia – uważa.

Miska zamiast prysznica?

Artur Świercz przyznaje, że choć wiele już zrobiono, to jednak nadal osoby z niepełnosprawnościami borykają się z różnego rodzaju barierami.

– Wciąż dużo problemów sprawia infrastruktura kolejowa, jak choćby dostanie się na peron, albo nieczynne windy – wymienia. – W dalszym ciągu są sfery, które nie są zrozumiane pod kątem dostępności przez osoby tworzące prawo, jak mieszkalnictwo, komunikacja, służba zdrowia, kultura.

Wiele na ten temat ma do powiedzenia Renata Orłowska.

– Osoba z niepełnosprawnością w polskiej służbie zdrowia nie ma szans, by być godnie obsłużoną. Szpitale nie mają podstawowego sprzętu, jakim jest podnośnik. Ułatwia pracę pielęgniarkom, opiekunkom. Dlaczego więc nie ma go w wyposażeniu? – pyta retorycznie pani Renata i dodaje: – To, co mówię jest bardzo niepopularne, zdaję sobie sprawę, że mogę mieć trudności z tego tytułu, ale w szpitalach bardziej dba się o szybkość, niż o jakość usługi. Proponowano mi np. zamiast dostosowanej toalety – pieluchy jednorazowe. Dziękuję bardzo – nie, a zamiast prysznica, miskę z wodą i myjkę. Mam się myć w tych samych brudach, które z siebie zmywam?

„Zaniczka” podaje też inny przykład niezrozumienia.

– Jesteśmy uważani za życzeniowych, bo w sytuacji, gdy coś jest niedostosowane do naszych potrzeb, a my się o to dopominamy, jest to odbierane jako roszczenie. A trzeba zmiany podejścia i zrozumienia, że jeśli dostosujemy coś do możliwości najsłabszych, będzie to z korzyścią dla wszystkich. Bo np. z podjazdów korzystają także matki z dziećmi w wózkach, starsi czy osoby czasowo niepełnosprawne – podsumowuje.


Bieg po zdrowie

4 września po raz 11. wystartuje charytatywny bieg Poland Business Run. Biegacze wesprą osoby z niepełnosprawnością ruchową i po mastektomii. Wśród beneficjentów jest pan Marcin, były solista Warszawskiej Opery Kameralnej (instytucja samorządu Mazowsza), który przeszedł amputację nogi, oraz wolontariuszka – pani Agnieszka z Brwinowa. Szczegóły akcji na polandbusinessrun.pl.


Niepełnosprawni na Mazowszu

Według spisu powszechnego z 2011 r. co dziesiąty Mazowszanin jest niepełnosprawny. To ponad pół miliona osób.


Rynek pracy

Na Mazowszu na koniec I półrocza 2021 r. zarejestrowano niemal 6 tys. niepełnosprawnych bezrobotnych. W I połowie 2021 r. pracodawcy zgłosili ponad 2 tys. wolnych miejsc oraz miejsca aktywizacji zawodowej dla osób niepełnosprawnych bezrobotnych.*

*Michał Pacuski „Osoby niepełnosprawne bezrobotne na mazowieckim rynku pracy”, Mazowieckie Obserwatorium Rynku Pracy, 3/2021.


 

Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa (sejmikowy klub KO)

Samorząd Województwa Mazowieckiego regularnie wspiera osoby z niepełnosprawnościami. W tym roku przeznaczyliśmy ponad 1,8 mln zł ze środków PFRON na likwidację barier architektonicznych. Z tych funduszy wybudujemy nowe windy, dokonamy zmian w podjazdach do budynków i dostosujemy przestrzenie w obiektach użyteczności publicznej do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Przełamywanie barier architektonicznych ma ogromne znaczenie w zapewnieniu dostępności do placówek publicznych, które są dla każdego. 


Piotr Kandyba, radny województwa mazowieckiego, przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Prorodzinnej (klub KO)

Osoby z niepełnosprawnościami fizycznymi są dobrze przygotowane do pracy. Często przewyższają też pozostałych pracowników odpornością na stres. Wynika to z ich przeżyć, ogromnego wysiłku włożonego w rozwój. Z doświadczenia wiem, że gdy w zespole jest osoba z niepełnosprawnością, to mobilizuje ona pozostałych do działania. Zauważyłem też, że ludzie z niepełnosprawnościami boją się zrezygnować ze świadczeń i podjąć ryzyko pracy na etacie. Mam ogromną satysfakcję, że udało mi się kilka osób zmobilizować, aby wzięły sprawy w swoje ręce.

 


UWAGA
Informacje opublikowane przed 1 stycznia 2021 r. dostępne są na stronie archiwum.mazovia.pl

Powrót na początek strony